atelier
anny be

Rysunki

Uwielbiam rysować pastelą suchą - na pewno znają Państwo tę technikę z dorobku Stanisława Wyspiańskiego. Pastele olejne to też wdzięczny materiał. Jako podkład stosuję tekturę, papier pakowy, dyktę znalezioną w garażu... (jak np. do narysowania jabłek z mojej kuchni, które prezentuję poniżej). Nadaje to rysunkom ciepły, miękki odcień.

Niedawno do teczki Atelier dołączyły rysunki wykonane cienkopisem – to te, które znalazły się w książce Piotra Baranowskiego pt. "Góry Zima Moja miłość, czyli ciemno, zimno i domu daleko; rzecz o zimowym samotnym (?) deptaniu głównych szlaków gór polskich", 2019 r. (Zbieżność nazwisk nieprzypadkowa :-).

Moje rysunki można też znaleźć na stronie firmy GRIZLI. Nawiązują one do rysunków pani Joanny, wcześniej współpracującej ze sklepem. Te mojego autorstwa znajdą Państwo w Galerii.